Rządzących w ogóle nie interesuje problematyka tworzenia bogactwa, lecz jedynie jego podział
Pewnie niejeden z szanownych czytelników zdziwił się, że nie napisałem "ekonomia w służbie", ale trochę inaczej. To "trochę" znaczy jednak bardzo dużo. Być w służbie wielkiej idei czy wielkiej sprawy to zupełnie co innego, niż być na czyjejś służbie, zwłaszcza gdy ten, komu mamy służyć, budzi uzasadnione zastrzeżenia. Naukę nie od dziś usiłuje się wprzęgać do wątpliwych przedsięwzięć, a nazwiskami jej przedstawicieli - legitymizować błędne twierdzenia.
Więcej możesz przeczytać w 11/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.