Obecnie za dobrze urodzonych uważa się urodzonych w szpitalach, w których lekarz i reszta ekipy byli trzeźwi
Od wieków ludzie dzielili się na dobrze lub źle urodzonych. Dobrze urodzeni mieli się raczej dobrze, a źle urodzeni kiepsko. Odbijało się to czkawką w licznych przysłowiach typu "Biednemu wiatr zawsze w oczy" lub "Siała baba mak, nie wiedziała jak, a dziad wiedział, nie powiedział, bo był niemową i miał pod górkę".
Więcej możesz przeczytać w 11/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.