Rozmowa z Jeremym Rifkinem, amerykańskim ekonomistą, założycielem Foundation on Economic Trends w Waszyngtonie
„WPROST": W książce „Europejskie marzenie" nazywa pan Stary Kontynent supermocarstwem. Czy światowy kryzys nie obnażył kruchych podstaw tej mocarstwowości?
Jeremy Rifkin: Nie. Unia Europejska to obecnie przodujące ekonomicznie mocarstwo świata. Supermocarstwo. PKB 27 krajów członkowskich jest wyższy niż PKB 50 stanów Ameryki. Ponadto unia jest potęgą eksportową i, wreszcie, unia to też przodujący rynek wewnętrzny. Ma 500 mln konsumentów. To największa konsumencka baza świata. Ma też dodatkowych 500 mln potencjalnych konsumentów u stowarzyszonych partnerów z regionu Morza Śródziemnego i północnej Afryki. I wreszcie waluta. Euro jest globalnie najsilniejszą walutą. O mocarstwowości unii świadczy także to, że począwszy od traktatu z Maastricht, potrafiła się stać jednostką polityczną. Tak jak 50 stanów Ameryki jest zarządzanych z Waszyngtonu, tak unia z Brukseli.
Jeremy Rifkin: Nie. Unia Europejska to obecnie przodujące ekonomicznie mocarstwo świata. Supermocarstwo. PKB 27 krajów członkowskich jest wyższy niż PKB 50 stanów Ameryki. Ponadto unia jest potęgą eksportową i, wreszcie, unia to też przodujący rynek wewnętrzny. Ma 500 mln konsumentów. To największa konsumencka baza świata. Ma też dodatkowych 500 mln potencjalnych konsumentów u stowarzyszonych partnerów z regionu Morza Śródziemnego i północnej Afryki. I wreszcie waluta. Euro jest globalnie najsilniejszą walutą. O mocarstwowości unii świadczy także to, że począwszy od traktatu z Maastricht, potrafiła się stać jednostką polityczną. Tak jak 50 stanów Ameryki jest zarządzanych z Waszyngtonu, tak unia z Brukseli.
Więcej możesz przeczytać w 6/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.