Tegoroczny rekordzista nominacji do Oscarów – „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" – zdobył ich aż 13, m.in. w kategoriach najlepsze: fi lm, reżyseria i męska rola pierwszoplanowa.
David Fincher zasłynął jako reżyser sprawnie zrealizowanych, ale niezbyt ambitnych thrillerów: „Zodiaku", „Azylu", „Siedem" i trzeciej części „Obcego”. Swoim najnowszym fi lmem wkracza do grona twórców kina inteligentnego. „Ciekawy przypadek...” nakręcony na podstawie noweli Francisa Scotta Fitzgeralda to także triumf Brada Pitta, który udowadnia, że jest nie tylko symbolem seksu i lalusiem z plakatów nastolatek, ale także aktorem z najwyższej półki. Jego fi lmowy bohater rodzi się z nietypową przypadłością – choć jest noworodkiem, wygląda jak 80-letni staruszek, a jego twarz jest zdeformowana od zmarszczek. | „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona” reż. David Fincher Z czasem, zamiast się starzeć, młodnieje. Ta opowieść to także wyciskająca łzy historia miłosna. Związek Benjamina i Daisy jest z góry skazany na porażkę, bo im dłużej są razem, tym większa różnica wieku ich dzieli. Dobrze opowiedziany i świetnie zagrany fi lm z brawurowym popisem Brada Pitta oraz równie dobrymi Cate Blanchett i Tildą Swinton. Oscary to już druga po Złotych Globach prestiżowa impreza, gdzie „Ciekawy przypadek...” zdobył najwięcej nominacji. Wtedy jednak w ostatecznym rozrachunku faworyta pokonał „Slumdog” Danny’ego Boyle'a.
Iga Nyc
„Bracia Karamazow", reż. Petr Zelenka
Obraz pełen polskich akcentów. Nie dość, że akcja rozgrywa się w Nowej Hucie, to jeszcze muzykę napisał Jan A.P. Kaczmarek. Zelenka lubi Polskę, związał z nią sporą część swojego zawodowego życia. „Bracia Karamazow" mają niewiele wspólnego z jego wcześniejszymi komediami i czeskim humorem. To ryzykowna i nietypowa, ale udana próba zmierzenia się z Dostojewskim. Aktorzy praskiego teatru przyjeżdżają do Krakowa, by w industrialnej przestrzeni wystawić klasykę literatury – „Braci Karamazow". Próbom przyglądają się pracownicy huty. Fikcja szybko zaczyna się mieszać z rzeczywistością i dramatami napotkanych na miejscu ludzi. Poetycki, nieco przygnębiający, ale niepozbawiony gorzkiego humoru film. Wizualnie dopracowany w każdym calu.
Iga Nyc
Rozmowa z Petrem Zelenką na s. 100
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.