Nie ma to jak mało oryginalny początek, więc uwaga: od niepamiętnych czasów świat karmił się plotką. Plotkowano za imperium rzymskiego i za Moniki Lewinsky. Plotkowali Piłsudski, Dmowski, z pewnością plotkują Kaczyński, Wałęsa i Tusk. Ale zostawmy starsze pokolenia. Plotkują też młodzi. W Internecie. Nawet Zbigniew Ziobro wie, co to Pudelek. Nie wie jeszcze, co to Pitbul, ale z pewnością niebawem się dowie. Bo w sieci pojawił się właśnie portal, który tak jak wszelkie pudelki, lansiki, kozaczki i pomponiki znęcające się nad gwiazdami będzie konsekwentnie tropił polityków. Pitbul.pl to pierwsza taka witryna, która gryzie w zabawny i abstrakcyjny sposób polskich (i nie tylko) wybrańców narodu. Można się z niego dowiedzieć, czy Jarosław Kaczyński nie jest czasem opętany przez szatana, i sprawdzić, jak Donald Tusk radzi sobie na nartach. Można też samemu poinformować o zabawnych lub bulwersujących przygodach, które przytrafiają się naszym parlamentarzystom. Można czerpać z Pitbula plotkę i plotką z Pitbulem się dzielić. Ale najważniejsze, że oddając się miłej rozrywce obmawiania, nie można tam trafić na ślad Joli Rutowicz. Choć szczerze mówiąc, nie jest to wcale takie pewne…
Mariusz Infulecki
Więcej możesz przeczytać w 6/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.