Ofensywa naszej dyplomacji
A jednak to nie Polska rozpoczęła II wojnę światową!
W związku ze zbliżającą się 60. rocznicą zakończenia II wojny światowej polska dyplomacja rozpoczęła w wielu krajach ofensywę informacyjną.
Oto jej główne tezy:
- to, że wojna wybuchła w Gdańsku, nie oznacza, że wywołali ją Polacy ani tym bardziej "Solidarność"
- wszystko wskazuje na to, że "Schleswig-Holstein" nie był polskim okrętem
- dotychczas nie trafiono w archiwach na ślad paktu Ribentrop - Beck wymierzonego w ZSRR
- są mocne poszlaki wskazujące na to, że getto w Warszawie stworzyli Niemcy dla Żydów, a nie Polacy dla Niemców i Żydów
- miejscowość Vichy nie znajduje się w woj. świętokrzyskim
- nie było antyfaszystowskiego powstania berlińskiego, po którym Polacy zrujnowali to bohaterskie miasto
- Polaków, owszem, nie zaproszono na defiladę zwycięstwa w Londynie w 1945 roku, ale nie wynikało to bynajmniej z tego, że rzekomo walczyli oni pod Monte Cassino, broniąc klasztoru przed aliantami, choć Polacy to naród, owszem, katolicki
- wreszcie - Adolf Hitler ponad wszelką wątpliwość nie był Polakiem.
Alkohole gdańskie
Do arsenału typowych gdańskich alkoholi - jak staropolska Goldwasser - doszły ostatnio nowe trunki.
Dużym powodzeniem cieszy się wino Monsiniore, które na rynek wprowadził prałat Jankowski. Wino (mszalne za Ojczyznę) nieźle uderza do głowy, a to dlatego, że - jak mówią znawcy - wyczuwa się w nim mocny smak wody sodowej. Niektórzy mówią też, że pachnie ono antysemityzmem, choć prałat twierdzi, że to raczej gorzki smak prześladowanej polskości. O tyle to dziwne, że wino nie wyrosło bynajmniej na glebie, w którą wsiąkły krew rycerzy spod Grunwaldu i pot bohaterskiego chłopa Ślimaka.
Innym nowym produktem ma być wódka Literat. Po niej dostaje się niezwykłej weny pisarskiej, choć jej nadużycie powoduje, że widzi się w niektórych osobach funkcjonariuszy hitlerowskich. Znawcy z kręgu prałata Jankowskiego twierdzą, iż to dlatego, że wódka jest kryptokoszerna.
Z kolei arcybiskup Gocłowski, by poprawić nie najlepsze finanse swojej firmy, zamierza wprowadzić na rynek piwo Stella Maris o specyficznym smaku wypranych pieniędzy, choć są i tacy, którzy uważają, że biskup powinien wypić je sam.
Neosocrealizm
W jednej z galerii w Warszawie artystka Joanna Rejkowska prezentuje postępową sztukę społecznie użyteczną.
Zamiast bezproduktywnie stać przed sztalugami, przez rok wykonywała bezinteresownie różne prace na rzecz ludności. I tak np. pomogła pewnej osobie przemeblować mieszkanie, innej pomogła przy sprzątaniu, wycinała literki z kolorowych czasopism (zapewne by stworzyć gazetkę ścienną), namawiała na ulicy do honorowego krwiodawstwa (które jest wyrazem obywatelskiej postawy) itp. Jednym słowem - nawiązywała do nieco już zapomnianej idei czynów społecznych. Było to jednocześnie twórcze nawiązanie do postaci kobiety pracującej, która żadnej pracy się nie bała, z pamiętnego serialu "Czterdziestolatek".
Sprawdzone demokratyczne wzorce
Iracki wariant wyborów
Partia i rząd, wzorem rozwiązań zastosowanych przez bratnie USA na drodze do dalszej demokratyzacji Iraku, gdzie nie we wszystkich regionach odbyły się wybory, planują przeprowadzenie ich w naszym kraju według tego sprawdzonego wzorca.
A jednak to nie Polska rozpoczęła II wojnę światową!
W związku ze zbliżającą się 60. rocznicą zakończenia II wojny światowej polska dyplomacja rozpoczęła w wielu krajach ofensywę informacyjną.
Oto jej główne tezy:
- to, że wojna wybuchła w Gdańsku, nie oznacza, że wywołali ją Polacy ani tym bardziej "Solidarność"
- wszystko wskazuje na to, że "Schleswig-Holstein" nie był polskim okrętem
- dotychczas nie trafiono w archiwach na ślad paktu Ribentrop - Beck wymierzonego w ZSRR
- są mocne poszlaki wskazujące na to, że getto w Warszawie stworzyli Niemcy dla Żydów, a nie Polacy dla Niemców i Żydów
- miejscowość Vichy nie znajduje się w woj. świętokrzyskim
- nie było antyfaszystowskiego powstania berlińskiego, po którym Polacy zrujnowali to bohaterskie miasto
- Polaków, owszem, nie zaproszono na defiladę zwycięstwa w Londynie w 1945 roku, ale nie wynikało to bynajmniej z tego, że rzekomo walczyli oni pod Monte Cassino, broniąc klasztoru przed aliantami, choć Polacy to naród, owszem, katolicki
- wreszcie - Adolf Hitler ponad wszelką wątpliwość nie był Polakiem.
Alkohole gdańskie
Do arsenału typowych gdańskich alkoholi - jak staropolska Goldwasser - doszły ostatnio nowe trunki.
Dużym powodzeniem cieszy się wino Monsiniore, które na rynek wprowadził prałat Jankowski. Wino (mszalne za Ojczyznę) nieźle uderza do głowy, a to dlatego, że - jak mówią znawcy - wyczuwa się w nim mocny smak wody sodowej. Niektórzy mówią też, że pachnie ono antysemityzmem, choć prałat twierdzi, że to raczej gorzki smak prześladowanej polskości. O tyle to dziwne, że wino nie wyrosło bynajmniej na glebie, w którą wsiąkły krew rycerzy spod Grunwaldu i pot bohaterskiego chłopa Ślimaka.
Innym nowym produktem ma być wódka Literat. Po niej dostaje się niezwykłej weny pisarskiej, choć jej nadużycie powoduje, że widzi się w niektórych osobach funkcjonariuszy hitlerowskich. Znawcy z kręgu prałata Jankowskiego twierdzą, iż to dlatego, że wódka jest kryptokoszerna.
Z kolei arcybiskup Gocłowski, by poprawić nie najlepsze finanse swojej firmy, zamierza wprowadzić na rynek piwo Stella Maris o specyficznym smaku wypranych pieniędzy, choć są i tacy, którzy uważają, że biskup powinien wypić je sam.
Neosocrealizm
W jednej z galerii w Warszawie artystka Joanna Rejkowska prezentuje postępową sztukę społecznie użyteczną.
Zamiast bezproduktywnie stać przed sztalugami, przez rok wykonywała bezinteresownie różne prace na rzecz ludności. I tak np. pomogła pewnej osobie przemeblować mieszkanie, innej pomogła przy sprzątaniu, wycinała literki z kolorowych czasopism (zapewne by stworzyć gazetkę ścienną), namawiała na ulicy do honorowego krwiodawstwa (które jest wyrazem obywatelskiej postawy) itp. Jednym słowem - nawiązywała do nieco już zapomnianej idei czynów społecznych. Było to jednocześnie twórcze nawiązanie do postaci kobiety pracującej, która żadnej pracy się nie bała, z pamiętnego serialu "Czterdziestolatek".
Sprawdzone demokratyczne wzorce
Iracki wariant wyborów
Partia i rząd, wzorem rozwiązań zastosowanych przez bratnie USA na drodze do dalszej demokratyzacji Iraku, gdzie nie we wszystkich regionach odbyły się wybory, planują przeprowadzenie ich w naszym kraju według tego sprawdzonego wzorca.
Więcej możesz przeczytać w 5/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.