Nr 23 (189) Rok wyd. 5 WARSZAWA, poniedziałek 5 czerwca 2006 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza
SZAMAN Z POLSKI
PZPN nie zaniedbuje niczego, byzagwarantować nam sukces w piłkarskich mistrzostwach świata.
Wzorem niektórych krajów na mundialowych boiskach uroki odczynia nasz rodzimy szaman. Jego strój zatwierdził Narodowy nstytut Wychowania, Tężyzny Fizycznej i Moralnej.
Nad głową: husarskie skrzydła
W kieszeni: Chopin (0,5 l) i podkowa Kasztanki na szczęście
W ręku: ciupaga, kosa na sztorc i szabla p. Michała
Na nogach: obuwie polskiego pielgrzyma i emigranta
Ponadto: grunwaldzkie miecze - 2 szt., Enigma do rozszyfrowania taktyki przeciwników, pierwsza na świecie lampa naftowa i inne osiągnięcia polskiej myśli.
GRZECHU NIE BYŁO
Krakowska kuria stoi twardo na stanowisku: ponad wszelką wątpliwość nie ma przykazania: Nie donoś. Jest natomiast: Nie mów fałszywego świadectwa przeciwko bliźniemu swemu!
I jeśli chodzi o to przykazanie, to kuria nie stwierdziła wypadków jego naruszenia ze strony osób duchownych.
Faktycznie, gdyby nawet któryś z TW braci chciał zgrzeszyć i dać fałszywe świadectwo np. o swoim przyjacielu czy parafianinie, to spowiednik prowadzący, który weryfikował świadectwa (np. dzięki świadectwom innego TW brata), upominał błądzącego w duchu prawdy. Bywało, że zadawał pokutę, np. w postaci nieprzyznania paszportu. Była to bardzo dotkliwa pokuta, porównywalna z groźbą nieprzyznania talonu na nowy samochód.
Wobec powyższego jako prowokację trzeba uznać żądanie przyznawania się do grzechu ze strony TW braci, skoro żadnego grzechu nie było. Na wszelki wypadek jednak trwa ustalanie, gdzie zapodziało się jedenaste przykazanie: Nie lustruj!
MOLESTOWANIE W DNIU DZIECKA |
---|
1 czerwca spędzono do stolicy kilkaset dzieci z całej Polski, zamknięto w budynku Sejmu, kazano im udawać posłów i debatować na temat ekologii. W tym czasie dorośli posłowie mogli zająć się o wiele ważniejszą sprawą: okupowaniem sejmowej restauracji, aby uratować ją przed zamknięciem z powodu złamania w zeszłym tygodniu prohibicji. Nie jest jasne, jak skończy się walka posłów o ich środowisko naturalne. |
Gen. Kiszczak sfuszerował
KS. ISAKOWICZ-ZALESKI NA MISJĘ!
Decyzja krakowskiej kurii o odsunięciu ks. Isakowicza-Zaleskiego od lustracji jest krokiem we właściwym kierunku. Niemniej konieczne są kolejne.
Za zbyt radykalne trzeba jednak uznać głosy, żeby go spalić na stosie - jak innego prowokatora Savonarolę czy Jana Husa (autora prowokacyjnego hasła "Prawda wszystko zwycięży"). Co najwyżej trzeba przyklasnąć propozycjom spalenia teczek dotyczących Kościoła, skoro minister C. Kiszczak, wbrew obietnicom, odwalił lipę.
Ks. Zaleskiego zaś należałoby zesłać dożywotnio do karmelitów bosych, gdzie obowiązuje absolutny nakaz milczenia. Innym wyjściem byłoby wysłanie go gdzieś na misję - najlepiej na odległą wyspę czy do dżungli, gdzie mógłby prawić dzikusom różne morały o prawdzie, grzechu, powołaniu itp. A najlepiej, by była to wyspa bezludna.
Więcej możesz przeczytać w 23/2006 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.