KOLEJNY ZAMACH KACZYŃSKICH na telewizję publiczną. Od wieków panowała tam zasada tak zwanych trzech "p". Oznaczała ona, że prezydenta, premiera i prymasa podpisuje się w emitowanych materiałach po prostu prezydent, premier i prymas. No i teraz się rypło, bo prezydenta i premiera trudno odróżnić. Co prawda podpisywanie obu panów nazwiskiem specjalnie nie ułatwia widzom orientacji, ale coś trzeba robić. I tak dobrze, że Kaczyński nie jest prymasem.
KOMISARZ MARCINKIEWICZ PRZYBIŁ piątkę Hannie Gronkiewicz-Waltz. Ponieważ uczynił to podczas pełnienia obowiązków służbowych, a to znaczy, że był okutany w monstrualny łańcuch, znak pokoju wyglądał jak scena z filmów sadomaso.
CHOCIAŻ - SZCZERZE MÓWIĄC - my wolimy Kazia bez gotyckich błyskotek. Półnagi, z torsem obsypanym kręconym włosem, młócący mocarnymi ramionami fale Bałtyku - tak lubimy go najbardziej. Kiedy gaśnie światło, wybaczamy mu nawet, że puszcza Ryszarda Rynkowskiego.
PIS KWĘKA, że wokół Samoobrony kręcą się osoby z dawnych służb specjalnych. Jak to dobrze, że rządzą nami tacy spostrzegawczy ludzie!
NIE WIADOMO, KTO STAŁ za zabójstwem Kennedy'ego. Tak jak nie wiadomo, gdzie podziewają się PiS-owscy quasi-bliźniacy. Czyli Adam Bielan i Michał Kamiński. Najbardziej wtajemniczeni szepczą, rozglądając się bojaźliwie wokół, że przebywają w USA na jakimś ultratajnym szkoleniu. Jak wrócą, będą potrafili zmajstrować taką kampanię, że z Marka Suskiego zrobią sekretarza generalnego ONZ.
Z OKAZJI SUSZY ANDRZEJ Lepper pospacerował sobie po polach. Właśnie na tym polega efekt cieplarniany. Na Mazowszu po spalonych słońcem sawannach łażą Mulaci.
ZABAWNE. "GAZETA WYBORCZA" ODTRĄBIŁA, że Roman Giertych zostanie wiceprezesem PiS, a LPR się spisi. Co zabawniejsze, zrobiła to na podstawie wywiadu z Jarosławem Kaczyńskim, opublikowanego przez "Dziennik", czyli swoją główną konkurencję. Megazabawne jest to, że nie powołała się na źródło. A najzabawniejszy jest fakt, że wywiad przeprowadzał niejaki Mazurek. Nic dziwnego, że skończyło się farsą.
SZEFEM KANCELARII PREZYDENTA ZOSTAŁ Aleksander Szczygło. Jest on tak zwaną kropką nad i. Kaczory, Kruk, Kurski, Szczygło. Ziszcza się straszliwa wizja Alfreda Hitchocka z filmu "Ptaki".
JEST NAM TAK WSTYD, że nie czytamy doniesień na ten temat. Ale obiło się nam o uszy, że największy polski polityk chce uniewinnić jeszcze więcej oblanych maturzystów. Już gołym okiem widać, że z Romana Giertycha żaden narodowiec. Cokolwiek by mówić złego o endekach, to jednak nie działali oni na rzecz udurnienia Polaków.
POCZĄTKI IV RZECZYPOSPOLITEJ? Rypła się bowiem odwieczna tradycja, zgodnie z którą ministrem finansów zawsze był człowiek o... Jakby to powiedzieć - wielce malowniczej osobowości. Tymczasem minister Kluza jest podobno normalny do bólu. Nawet sam taszczy jakieś szpargały i w nikogo nie rzuca popielniczkami. Oj, chyba nie pociągnie długo na swoim stanowisku.
NO WŁAŚNIE. JAROSŁAW Kaczyński już urządza wieczorne schadzki z coraz bardziej oczyszczaną Zytą Gilowską. I co, panie premierze, czy to prawda, że władza dodaje seksapilu?
PONAD MIESIĄC DOBIJAŁ się do szefa Polskiej Agencji Prasowej korespondent chińskiej agencji prasowej. Gdy w końcu dotarł do Piotra Skwiecińskiego, wręczył mu gratulacje z okazji objęcia stanowiska, napisane własnoręcznie przez - jak go nazywał - Jego Ekscelencję. Czyli swojego prezesa. Przy okazji stwierdził, że za 20 lat Polska będzie najpotężniejszym krajem Europy. A mówi się, że Kaczyńscy zrażają do nas świat.
koalicja&[email protected]
Fot: Z Furman (Bielan); A. Jagielak (Marcinkiewicz, Giertych, Szczygło)
KOMISARZ MARCINKIEWICZ PRZYBIŁ piątkę Hannie Gronkiewicz-Waltz. Ponieważ uczynił to podczas pełnienia obowiązków służbowych, a to znaczy, że był okutany w monstrualny łańcuch, znak pokoju wyglądał jak scena z filmów sadomaso.
CHOCIAŻ - SZCZERZE MÓWIĄC - my wolimy Kazia bez gotyckich błyskotek. Półnagi, z torsem obsypanym kręconym włosem, młócący mocarnymi ramionami fale Bałtyku - tak lubimy go najbardziej. Kiedy gaśnie światło, wybaczamy mu nawet, że puszcza Ryszarda Rynkowskiego.
PIS KWĘKA, że wokół Samoobrony kręcą się osoby z dawnych służb specjalnych. Jak to dobrze, że rządzą nami tacy spostrzegawczy ludzie!
NIE WIADOMO, KTO STAŁ za zabójstwem Kennedy'ego. Tak jak nie wiadomo, gdzie podziewają się PiS-owscy quasi-bliźniacy. Czyli Adam Bielan i Michał Kamiński. Najbardziej wtajemniczeni szepczą, rozglądając się bojaźliwie wokół, że przebywają w USA na jakimś ultratajnym szkoleniu. Jak wrócą, będą potrafili zmajstrować taką kampanię, że z Marka Suskiego zrobią sekretarza generalnego ONZ.
Z OKAZJI SUSZY ANDRZEJ Lepper pospacerował sobie po polach. Właśnie na tym polega efekt cieplarniany. Na Mazowszu po spalonych słońcem sawannach łażą Mulaci.
ZABAWNE. "GAZETA WYBORCZA" ODTRĄBIŁA, że Roman Giertych zostanie wiceprezesem PiS, a LPR się spisi. Co zabawniejsze, zrobiła to na podstawie wywiadu z Jarosławem Kaczyńskim, opublikowanego przez "Dziennik", czyli swoją główną konkurencję. Megazabawne jest to, że nie powołała się na źródło. A najzabawniejszy jest fakt, że wywiad przeprowadzał niejaki Mazurek. Nic dziwnego, że skończyło się farsą.
SZEFEM KANCELARII PREZYDENTA ZOSTAŁ Aleksander Szczygło. Jest on tak zwaną kropką nad i. Kaczory, Kruk, Kurski, Szczygło. Ziszcza się straszliwa wizja Alfreda Hitchocka z filmu "Ptaki".
JEST NAM TAK WSTYD, że nie czytamy doniesień na ten temat. Ale obiło się nam o uszy, że największy polski polityk chce uniewinnić jeszcze więcej oblanych maturzystów. Już gołym okiem widać, że z Romana Giertycha żaden narodowiec. Cokolwiek by mówić złego o endekach, to jednak nie działali oni na rzecz udurnienia Polaków.
POCZĄTKI IV RZECZYPOSPOLITEJ? Rypła się bowiem odwieczna tradycja, zgodnie z którą ministrem finansów zawsze był człowiek o... Jakby to powiedzieć - wielce malowniczej osobowości. Tymczasem minister Kluza jest podobno normalny do bólu. Nawet sam taszczy jakieś szpargały i w nikogo nie rzuca popielniczkami. Oj, chyba nie pociągnie długo na swoim stanowisku.
NO WŁAŚNIE. JAROSŁAW Kaczyński już urządza wieczorne schadzki z coraz bardziej oczyszczaną Zytą Gilowską. I co, panie premierze, czy to prawda, że władza dodaje seksapilu?
PONAD MIESIĄC DOBIJAŁ się do szefa Polskiej Agencji Prasowej korespondent chińskiej agencji prasowej. Gdy w końcu dotarł do Piotra Skwiecińskiego, wręczył mu gratulacje z okazji objęcia stanowiska, napisane własnoręcznie przez - jak go nazywał - Jego Ekscelencję. Czyli swojego prezesa. Przy okazji stwierdził, że za 20 lat Polska będzie najpotężniejszym krajem Europy. A mówi się, że Kaczyńscy zrażają do nas świat.
koalicja&[email protected]
Fot: Z Furman (Bielan); A. Jagielak (Marcinkiewicz, Giertych, Szczygło)
Więcej możesz przeczytać w 32/2006 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.