Próby przywrócenia w Polsce kary śmiercito dążenie do wypisania nas z unii
Wezwanie do przywrócenia kary śmierci jest de facto wezwaniem do wyjścia Polski z Rady Europy. Wezwanie do referendumw tej sprawie jest odwołaniem wyników już przeprowadzonego referendum. Wypowiadając się wszak za wejściem do UE lub przeciw niemu, wypowiadaliśmy się też w kwestiach ochrony praw człowieka, w tym ochrony ludzkiego życia. LPR, a za nią reszta koalicyjnych partii podjęły obecnie kroki zmierzające do wypisania nas z UE. Ta sprawa ma szersze tło. PiS i LPR od kilku miesięcy systematycznie dążą do izolacji Polski w Europie. Z pewnością osiągnęły tu znaczne sukcesy. Opinia o naszym kraju jest wyjątkowo zła, co zauważają nasi sojusznicy i nasi nieprzyjaciele. Rosyjscy stratedzy robią wszystko, by wbić klin między nas a resztę Zachodu.
Co ważne, poparcie dla UE w Polsce wzrasta, maleje natomiast w partiach rządzących. Wiem, dlaczego tak czynią Wojciech Wierzejski i Andrzej Lepper. Obaj politycy reprezentują partie nacjonalistyczne. Nie bardzo jednak rozumiem, co w tym towarzystwie mają zamiar robić prezydent RP oraz PiS. Czy chodzi o zdobywanie wyborczych głosów? A może jednak o podważenie dorobku piętnastu lat polskiej polityki zagranicznej?
Tylnymi drzwiami chce się unieważnić werdykt obywateli. Nie tylko. Chce się doprowadzić do polaryzacji sceny politycznej - zapewne po to, by podział na Europejczyków i nacjonalistów był jawny, a tym samym, by udało się wepchnąć PO do jednego worka z postkomunistyczną lewicą. Wierzejski z Giertychem to osobny fenomen na scenie politycznej - z poparciem jednoprocentowym. Ich polityczna wizja to proste połączenie prywatnych obsesji seksualnych z mniej lub bardziej ksenofobiczną wizją świata.
Dziwić się można jeszcze jednemu - cała koalicja przypisuje sobie katolicką orientację. Posługuje się autorytetem polskiego papieża, ale jakoś nie bardzo chce korzystać z jego nauk. Wręcz zdaje się z nich szydzić. Jednym z jaskrawych przykładów jest właśnie stosunek koalicjantów do kary śmierci. Jan Paweł II wyraźnie potępił stosowanie tej kary, uzasadniając to ochroną godności ludzkiej. Uważał, że zasada "Nie zabijaj!" we współczesnym świecie nie może być stosowana wybiórczo. Tymczasem PiS i LPR nader wybiórczo korzystają z papieskich nauk. To rodzaj ideologicznej łatwizny. Bo rzeczywiście prostactwo i demagogia stosowane przez ideologów i liderów partii narodowych są zatrważające. Oni nie tylko wypisują nas z Europy, ale chcą jeszcze, kierując się niechęcią do własnego narodu, doprowadzić do triumfu chamstwa i ponuractwa.
Co ważne, poparcie dla UE w Polsce wzrasta, maleje natomiast w partiach rządzących. Wiem, dlaczego tak czynią Wojciech Wierzejski i Andrzej Lepper. Obaj politycy reprezentują partie nacjonalistyczne. Nie bardzo jednak rozumiem, co w tym towarzystwie mają zamiar robić prezydent RP oraz PiS. Czy chodzi o zdobywanie wyborczych głosów? A może jednak o podważenie dorobku piętnastu lat polskiej polityki zagranicznej?
Tylnymi drzwiami chce się unieważnić werdykt obywateli. Nie tylko. Chce się doprowadzić do polaryzacji sceny politycznej - zapewne po to, by podział na Europejczyków i nacjonalistów był jawny, a tym samym, by udało się wepchnąć PO do jednego worka z postkomunistyczną lewicą. Wierzejski z Giertychem to osobny fenomen na scenie politycznej - z poparciem jednoprocentowym. Ich polityczna wizja to proste połączenie prywatnych obsesji seksualnych z mniej lub bardziej ksenofobiczną wizją świata.
Dziwić się można jeszcze jednemu - cała koalicja przypisuje sobie katolicką orientację. Posługuje się autorytetem polskiego papieża, ale jakoś nie bardzo chce korzystać z jego nauk. Wręcz zdaje się z nich szydzić. Jednym z jaskrawych przykładów jest właśnie stosunek koalicjantów do kary śmierci. Jan Paweł II wyraźnie potępił stosowanie tej kary, uzasadniając to ochroną godności ludzkiej. Uważał, że zasada "Nie zabijaj!" we współczesnym świecie nie może być stosowana wybiórczo. Tymczasem PiS i LPR nader wybiórczo korzystają z papieskich nauk. To rodzaj ideologicznej łatwizny. Bo rzeczywiście prostactwo i demagogia stosowane przez ideologów i liderów partii narodowych są zatrważające. Oni nie tylko wypisują nas z Europy, ale chcą jeszcze, kierując się niechęcią do własnego narodu, doprowadzić do triumfu chamstwa i ponuractwa.
Więcej możesz przeczytać w 32/2006 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.