Horst Köhler: Jestem uciekinierem
Ekonomista Horst Köhler, nowy prezydent RFN, chce budować swój autorytet, opierając się na tym, na czym zna się najlepiej. - Wielu sądzi, że można wszystkie obowiązki zrzucać na państwo. Wygodnictwo obywateli to socjalny ładunek wybuchowy - twierdzi. Köhlera martwi, że jego kraj "stał się grzesznikiem w pakcie UE na rzecz stabilizacji i rozwoju", niezbędna jest więc "konsolidacja, by Niemcy były dla sąsiadów godne zaufania".
Przed wyborami prezydenckimi Gesine Schwan, rywalka Köhlera, miała odwagę odciąć się od jątrzących inicjatyw Związku Wypędzonych (BdV). Jak mówi dla "Wprost": - Ta gra w chowanego, dystansowanie się czołówki BdV wobec Pruskiego Powiernictwa nie buduje klimatu zaufania. Tak samo oceniam planowane na lato przedsięwzięcia BdV pod hasłem: "Chcemy się godzić". Tego rodzaju prowokacje uważam za fatalne - skomentowała rektor Viadriny. Schröder chce, by Schwan była w jego gabinecie odpowiedzialna za stosunki z Polską. Köhler ripostuje: "Co było bezprawiem, musi być nazwane po imieniu". Na pytanie "Tagesspiegel", czy uważa się za "wypędzonego", odrzekł: "Nie. Moi rodzice byli wypędzonymi. Ja, jako prawie dwuletnie dziecko, stałem się uciekinierem". Istnieje późniejszy dokument wskazujący jako miejsce urodzenia Köhlera miejscowość St. Poelten. To najprawdopodobniej efekt fałszerstwa dokonanego przez jego matkę po wojnie, aby haniebna akcja na Zamojszczyźnie nie obciążała biografii syna.
Prezydent Niemiec urodził się 22 lutego 1943 r., trzy miesiące po zajęciu przez jego rodziców domu Polaków wypędzonych ze Skierbieszowa. W nocy z 27 na 28 listopada 1942 r. 2500 mieszkańców miejscowości spędzono na plac przy szkole. Ci o "aryjskim wyglądzie" trafili do Łodzi, gdzie miano ocenić, czy nadają się do zniemczenia, zdolnych do pracy wywieziono na roboty, dzieci (z przeznaczeniem do adopcji) zabrano do Generalnej Guberni. "Nieprzydatni pod względem rasowym" i chorzy trafili do komór gazowych. W sumie wysiedlono 120 tys. Polaków z 290 wsi. Elisa Köhler, która - jak wspomniał jej syn - z powodu polskich partyzantów nabawiła się nerwicy, uciekła z dziećmi przed zbliżającą się Armią Czerwoną w 1944 r. w okolice Lipska. Przed odwrotem Wehrmacht spalił Skierbieszów.
Horst Köhler był siódmym z ośmiorga dzieci ubogiej rodziny chłopskiej, która przybyła do Skierbieszowa z Besarabii. Otrzymał imię nadawane przez zwolenników Hitlera na cześć Horsta Wessela, bojówkarza NSDAP, którego propaganda Goebbelsa uczyniła bohaterem walki z komunistami.
Przed wyborami prezydenckimi Gesine Schwan, rywalka Köhlera, miała odwagę odciąć się od jątrzących inicjatyw Związku Wypędzonych (BdV). Jak mówi dla "Wprost": - Ta gra w chowanego, dystansowanie się czołówki BdV wobec Pruskiego Powiernictwa nie buduje klimatu zaufania. Tak samo oceniam planowane na lato przedsięwzięcia BdV pod hasłem: "Chcemy się godzić". Tego rodzaju prowokacje uważam za fatalne - skomentowała rektor Viadriny. Schröder chce, by Schwan była w jego gabinecie odpowiedzialna za stosunki z Polską. Köhler ripostuje: "Co było bezprawiem, musi być nazwane po imieniu". Na pytanie "Tagesspiegel", czy uważa się za "wypędzonego", odrzekł: "Nie. Moi rodzice byli wypędzonymi. Ja, jako prawie dwuletnie dziecko, stałem się uciekinierem". Istnieje późniejszy dokument wskazujący jako miejsce urodzenia Köhlera miejscowość St. Poelten. To najprawdopodobniej efekt fałszerstwa dokonanego przez jego matkę po wojnie, aby haniebna akcja na Zamojszczyźnie nie obciążała biografii syna.
Prezydent Niemiec urodził się 22 lutego 1943 r., trzy miesiące po zajęciu przez jego rodziców domu Polaków wypędzonych ze Skierbieszowa. W nocy z 27 na 28 listopada 1942 r. 2500 mieszkańców miejscowości spędzono na plac przy szkole. Ci o "aryjskim wyglądzie" trafili do Łodzi, gdzie miano ocenić, czy nadają się do zniemczenia, zdolnych do pracy wywieziono na roboty, dzieci (z przeznaczeniem do adopcji) zabrano do Generalnej Guberni. "Nieprzydatni pod względem rasowym" i chorzy trafili do komór gazowych. W sumie wysiedlono 120 tys. Polaków z 290 wsi. Elisa Köhler, która - jak wspomniał jej syn - z powodu polskich partyzantów nabawiła się nerwicy, uciekła z dziećmi przed zbliżającą się Armią Czerwoną w 1944 r. w okolice Lipska. Przed odwrotem Wehrmacht spalił Skierbieszów.
Horst Köhler był siódmym z ośmiorga dzieci ubogiej rodziny chłopskiej, która przybyła do Skierbieszowa z Besarabii. Otrzymał imię nadawane przez zwolenników Hitlera na cześć Horsta Wessela, bojówkarza NSDAP, którego propaganda Goebbelsa uczyniła bohaterem walki z komunistami.
Horst Köhler (61 lat) jako polityk debiutował w roli sekretarza stanu ministra finansów Theo Waigla. W latach 90. był doradcą kanclerza Helmuta Kohla; negocjował opłatę dla ZSRR za wycofanie Armii Czerwonej z byłej NRD, zajmował się układem z Maastricht, wprowadzeniem euro itp. W 1993 r. został prezesem Deutsche Sparkassen- und Giroverband, a w 1998 r. szefem Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Od czterech lat pełnił funkcję dyrektora Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Niektórym swoim współpracownikom imponuje zdecydowaniem, inni zarzucają mu autorytaryzm i "choleryczne napady". Pierwszą damą Niemiec będzie Eva Luise Köhler (57 lat), nauczycielka, która zrezygnowała z pracy, by wspierać karierę męża. Eva Köhler pod wrażeniem polityki kanclerza Willy'ego Brandta wstąpiła w 1970 r. do SPD, a w 1990 r. oddała legitymację partyjną z powodu "żądzy władzy socjaldemokratów". Köhlerowie mają niewidomą córkę Ulrike (30 lat) oraz syna Jochena, który w wieku 17 lat został ojcem. Ojciec Horsta Köhlera zginął w wypadku samochodowym. Nowy prezydent Niemiec lubi garnitury Bossa, biega, nauczył się jeździć konno, by móc towarzyszyć córce. Lubi piwo Bitburger i Budweiser. |
Więcej możesz przeczytać w 23/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.