W sennikach cygara oznaczają dobrobyt, a ich palenie - wyborne i liczne towarzystwo
Uwielbiam cygara i towarzyszący im rytuał. Aby docenić smak tytoniu, trzeba zapalić w odpowiednim miejscu i czasie, na przykład po dobrej kolacji - deklaruje poseł PO Jarosław Wałęsa. Podróżniczka i dziennikarka Martyna Wojciechowska przyznaje, że cygaro dodaje szyku. Z kolei właściciel dystrybuującego filmy Solopanu Jacek Szumlas uważa, że palenie cygar najbardziej smakuje w gronie przyjaciół. Cygara są coraz popularniejsze - liczba palących je Polaków wzrosła w ciągu ostatniego półtora roku aż czterokrotnie (palimy też coraz lepsze cygara - ręcznie zwijane kubańskie cohiby, trinidady czy montecristo). Tym samym stają się one kolejnym po winie, elitarnych sportach czy kuchni elementem stylu życia polskiej klasy średniej. Ta moda przyszła do nas z Zachodu, gdzie liczba amatorów cygar rośnie proporcjonalnie do spadku liczby palaczy papierosów, z cygarem lubią się pokazywać największe gwiazdy, jak Jack Nicholson, Kirk Douglas czy Madonna.
Cygarowe toasty
Kilkadziesiąt rodzajów cygar, prywatne humidory do wynajęcia na hasło - takie atrakcje dla warszawskich amatorów cygar przygotowali Kai Schoenhals i jego żona Katarzyna Figura w nowo otwartym klubie cygarowym Kom. Jak przyznaje Schoenhals, stworzenie takiego klubu było oczywistością - cygaro stało się ulubionym rekwizytem polskiej klasy średniej. W samej stolicy humidory i inne akcesoria związane z cygarami można znaleźć już w stu dwudziestu restauracjach, a ich zdeklarowanymi zwolennikami są gwiazdy show-biznesu i polityki, m.in. Cezary Pazura, Paweł Wilczak, Jarosław Wałęsa, Joanna Brodzik i Hubert Urbański.
W Polsce sprzedaje się już 12 mln sztuk cygar rocznie. Polaków urzeka w nich to samo co palaczy na całym świecie - tradycja i rytuał. Ważny jest zarówno odpowiedni dobór cygara (na przykład po obfitym obiedzie palimy ciężkie i mocne cygara), jak i ceremoniał związany z rozpieczętowywaniem cygara, przycinaniem go, odpalaniem i wreszcie rozkoszowaniem się tytoniem, co upodabnia palenie cygar do degustacji wyrafinowanych trunków.
Cygara najlepiej porównać do koniaku. - W obu wypadkach tak samo ważny jest rodzaj gleby i jej nasłonecznienie, a potem fermentacja, mieszanie i leżakowanie - mówi Wojciech Jaroszewicz z Premium Cigars, importera cygar kubańskich w Polsce. To wszystko sprawia, że papierosy od cygar dzielą lata świetlne. Jeśli trzymać się porównań z alkoholem, w sytuacjach towarzyskich papierosy są jak biesiadne piwo, a cygara jak szampan, bo cygarem również można wznosić toasty - tak zrobiła Martyna Wojciechowska po finale pierwszej edycji programu "Big Brother". Cygarowe toasty wznosił także Michael Jordan po każdym zdobytym tytule mistrza NBA.
- Kiedy zostałem posłem, radzono mi zrezygnować z palenia cygar, bo to zbyt burżujskie - skarży się Jarosław Wałęsa. Takie opinie zdarzają się jednak coraz rzadziej. W czasach PRL cygara były dość popularne ze względu na przyjaźń między bratnimi narodami Polski i Kuby. Po 1989 r. początkujący biznesmeni zaciągali się grubym cygarem, kładąc nogi na stół. Palenie cygar kojarzyło się wówczas z grubymi rybami o podejrzanych konotacjach, by wspomnieć Jerzego Urbana czy Lwa Rywina.
Jeszcze do niedawna palenie cygar uważano za typowo męskie zajęcie. Z kobiet paliły jedynie sufrażystki, jak pisarka George Sand, a później artystki - jak Marlena Dietrich. Dziś co czwartym palaczem cygar w Ameryce jest kobieta, palą je m.in. Whoopie Goldberg, Demi Moore i Jessica Simpson. Amerykańska firma CAO reklamuje swoje cygara jako te, na które "kobieta da się złapać". Po cygara sięga też młodzież - stały się po prostu trendy. Zapewne przyczyniła się do tego rewolucja, jakiej dokonała CAO - cygara o nietypowych nazwach, jak Moontrance (księżycowy trans) czy Karmasutrasplash, opakowano w kolorowe tubki, a inne aromatyzowano - między innymi aromatem egzotycznych owoców i wanilii.
W USA - mimo embarga na import towarów z Kuby - uwielbienie dla cygar jest tak duże, że obchodzenie embarga jest powszechne. Popularna stała się turystyka zakupowa do Meksyku, olbrzymie ilości kubańskich cygar przywożone są w prywatnych bagażach z Europy. W samych Stanach sytuacja z kubańskimi cygarami przypomina sprzedaż alkoholu w czasach prohibicji - każdy zainteresowany wie, dokąd się po nie udać. Inna sprawa, że Amerykanie mają się na kim wzorować - sam prezydent J.F. Kennedy w przeddzień nałożenia na Kubę embarga kazał sekretarzowi prasowemu Białego Domu Pierre'owi Salingerowi sprowadzić dla siebie tysiąc cygar. Na Zachodzie od początku cygara kojarzyły się ze światem elit. Wiktor Hugo pisał, że zmieniają myśli w marzenia, a największy ich amator Mark Twain deklarował, że jeśli w niebie nie będzie można palić cygar, to on woli po śmierci trafić do piekła. Także obecnie moda na palenie cygar wspierana jest przez znane nazwiska - na okładkach czasopism wystąpili z cygarem m.in. Jeff Bridges, John Travolta czy Michael Douglas. Gdyby pokazali się z papierosem, na pewno spotkaliby się z druzgocącą krytyką.
Szekspir z cohibą
Humidor za 250 tys. euro ukryty w pokrytej srebrem i złotem rzeźbie Indianina czy też humidor za 180 tys. euro w kształcie biurka w stylu Ludwika XVI - takie między innymi atrakcje w połączeniu z wystawieniem sztuk Szekspira przygotowano dla uczestników Festiwalu Cygar w Hawanie. Okazją do zorganizowania takiej imprezy było czterdziestolecie cohiby - prawdziwego rolls-royce'a wśród cygar. Dobre cygara produkowane są także w Hondurasie, Nikaragui, ale wszystkie przewyższają te z Kuby, szczególnie te wyprodukowane z tytoniu z rejonu Pinar del Río na zachodzie kraju. Stamtąd właśnie pochodzi tytoń używany w cygarach Cohiba. Do ich produkcji przeznaczone są oddzielne plantacje, fabryki i zespoły ludzi biegłych w sztuce zwijania. Większość produkcji nie odbywa się w zapuszczonych barakach czy halach, jak można sądzić, oglądając telewizyjne relacje z Kuby, lecz w komnatach starannie odnowionego pałacyku w stylu kolonialnym - siedziby firmy.
Palenie cygar jest dziś modne jak nigdy wcześniej. Tradycja, ekskluzywność, rytuał - wszystkie te czynniki sprawiają, że palenie cygar dla początkujących palaczy jest elementem aspiracji do życia na wyższym poziomie. W końcu w sennikach cygara oznaczają dobrobyt, a palenie cygara - wyborne i liczne towarzystwo.
Fot: K. Pacuła, Z. Furman
Cygarowe toasty
Kilkadziesiąt rodzajów cygar, prywatne humidory do wynajęcia na hasło - takie atrakcje dla warszawskich amatorów cygar przygotowali Kai Schoenhals i jego żona Katarzyna Figura w nowo otwartym klubie cygarowym Kom. Jak przyznaje Schoenhals, stworzenie takiego klubu było oczywistością - cygaro stało się ulubionym rekwizytem polskiej klasy średniej. W samej stolicy humidory i inne akcesoria związane z cygarami można znaleźć już w stu dwudziestu restauracjach, a ich zdeklarowanymi zwolennikami są gwiazdy show-biznesu i polityki, m.in. Cezary Pazura, Paweł Wilczak, Jarosław Wałęsa, Joanna Brodzik i Hubert Urbański.
W Polsce sprzedaje się już 12 mln sztuk cygar rocznie. Polaków urzeka w nich to samo co palaczy na całym świecie - tradycja i rytuał. Ważny jest zarówno odpowiedni dobór cygara (na przykład po obfitym obiedzie palimy ciężkie i mocne cygara), jak i ceremoniał związany z rozpieczętowywaniem cygara, przycinaniem go, odpalaniem i wreszcie rozkoszowaniem się tytoniem, co upodabnia palenie cygar do degustacji wyrafinowanych trunków.
Cygara najlepiej porównać do koniaku. - W obu wypadkach tak samo ważny jest rodzaj gleby i jej nasłonecznienie, a potem fermentacja, mieszanie i leżakowanie - mówi Wojciech Jaroszewicz z Premium Cigars, importera cygar kubańskich w Polsce. To wszystko sprawia, że papierosy od cygar dzielą lata świetlne. Jeśli trzymać się porównań z alkoholem, w sytuacjach towarzyskich papierosy są jak biesiadne piwo, a cygara jak szampan, bo cygarem również można wznosić toasty - tak zrobiła Martyna Wojciechowska po finale pierwszej edycji programu "Big Brother". Cygarowe toasty wznosił także Michael Jordan po każdym zdobytym tytule mistrza NBA.
- Kiedy zostałem posłem, radzono mi zrezygnować z palenia cygar, bo to zbyt burżujskie - skarży się Jarosław Wałęsa. Takie opinie zdarzają się jednak coraz rzadziej. W czasach PRL cygara były dość popularne ze względu na przyjaźń między bratnimi narodami Polski i Kuby. Po 1989 r. początkujący biznesmeni zaciągali się grubym cygarem, kładąc nogi na stół. Palenie cygar kojarzyło się wówczas z grubymi rybami o podejrzanych konotacjach, by wspomnieć Jerzego Urbana czy Lwa Rywina.
Jeszcze do niedawna palenie cygar uważano za typowo męskie zajęcie. Z kobiet paliły jedynie sufrażystki, jak pisarka George Sand, a później artystki - jak Marlena Dietrich. Dziś co czwartym palaczem cygar w Ameryce jest kobieta, palą je m.in. Whoopie Goldberg, Demi Moore i Jessica Simpson. Amerykańska firma CAO reklamuje swoje cygara jako te, na które "kobieta da się złapać". Po cygara sięga też młodzież - stały się po prostu trendy. Zapewne przyczyniła się do tego rewolucja, jakiej dokonała CAO - cygara o nietypowych nazwach, jak Moontrance (księżycowy trans) czy Karmasutrasplash, opakowano w kolorowe tubki, a inne aromatyzowano - między innymi aromatem egzotycznych owoców i wanilii.
W USA - mimo embarga na import towarów z Kuby - uwielbienie dla cygar jest tak duże, że obchodzenie embarga jest powszechne. Popularna stała się turystyka zakupowa do Meksyku, olbrzymie ilości kubańskich cygar przywożone są w prywatnych bagażach z Europy. W samych Stanach sytuacja z kubańskimi cygarami przypomina sprzedaż alkoholu w czasach prohibicji - każdy zainteresowany wie, dokąd się po nie udać. Inna sprawa, że Amerykanie mają się na kim wzorować - sam prezydent J.F. Kennedy w przeddzień nałożenia na Kubę embarga kazał sekretarzowi prasowemu Białego Domu Pierre'owi Salingerowi sprowadzić dla siebie tysiąc cygar. Na Zachodzie od początku cygara kojarzyły się ze światem elit. Wiktor Hugo pisał, że zmieniają myśli w marzenia, a największy ich amator Mark Twain deklarował, że jeśli w niebie nie będzie można palić cygar, to on woli po śmierci trafić do piekła. Także obecnie moda na palenie cygar wspierana jest przez znane nazwiska - na okładkach czasopism wystąpili z cygarem m.in. Jeff Bridges, John Travolta czy Michael Douglas. Gdyby pokazali się z papierosem, na pewno spotkaliby się z druzgocącą krytyką.
Cygarowe HITY
Szekspir z cohibą
Humidor za 250 tys. euro ukryty w pokrytej srebrem i złotem rzeźbie Indianina czy też humidor za 180 tys. euro w kształcie biurka w stylu Ludwika XVI - takie między innymi atrakcje w połączeniu z wystawieniem sztuk Szekspira przygotowano dla uczestników Festiwalu Cygar w Hawanie. Okazją do zorganizowania takiej imprezy było czterdziestolecie cohiby - prawdziwego rolls-royce'a wśród cygar. Dobre cygara produkowane są także w Hondurasie, Nikaragui, ale wszystkie przewyższają te z Kuby, szczególnie te wyprodukowane z tytoniu z rejonu Pinar del Río na zachodzie kraju. Stamtąd właśnie pochodzi tytoń używany w cygarach Cohiba. Do ich produkcji przeznaczone są oddzielne plantacje, fabryki i zespoły ludzi biegłych w sztuce zwijania. Większość produkcji nie odbywa się w zapuszczonych barakach czy halach, jak można sądzić, oglądając telewizyjne relacje z Kuby, lecz w komnatach starannie odnowionego pałacyku w stylu kolonialnym - siedziby firmy.
Palenie cygar jest dziś modne jak nigdy wcześniej. Tradycja, ekskluzywność, rytuał - wszystkie te czynniki sprawiają, że palenie cygar dla początkujących palaczy jest elementem aspiracji do życia na wyższym poziomie. W końcu w sennikach cygara oznaczają dobrobyt, a palenie cygara - wyborne i liczne towarzystwo.
Fot: K. Pacuła, Z. Furman
Więcej możesz przeczytać w 15/2006 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.