Gdy elity przestają myśleć i decydować za masy, zbliża się schyłek cywilizacji. Tak twierdził XIX-wieczny brytyjski filozof John Stuart Mill. Dziś hegemonia intelektualnych elit w polityce wydaje się niezagrożona. Wpływowi doradcy z zacisza gabinetów i ośrodków analitycznych pociągają za sznurki i nadają kształt polityce globalnych graczy.
W 1932 r., gdy USA nie mogły się uporać z konsekwencjami wielkiego kryzysu, kandydat demokratów w wyborach prezydenckich Franklin Delano Roosevelt zgromadził wokół siebie najwybitniejszych ekonomistów, prawników i politologów. Trust mózgów Roosevelta opracował program Nowego Ładu – strategię, która miała wydobyć amerykańską gospodarkę z kryzysu. Po ostatnich wyborach w USA coraz częściej przywołuje się analogię między Obamą a Rooseveltem.
Więcej możesz przeczytać w 50/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.