O komputerach, emocjach, naprawie rowerów, seksie czy przepisie na najlepszą pastę dowiadują się z sieci. Ufają tylko sobie. Nie chcą się przyglądać światu z perspektywy innych. Nazywają się pokoleniem YouTube.
W 2005 r. trzej pracownicy firmy obsługującej internetowe płatności wymyślili witrynę YouTube, dzięki której można sobie przesyłać amatorskie filmiki. Rok później sprzedali serwis za 1,65 mld dolarów. Analitycy Internetu przypuszczali wówczas, że moda na YouTube przeżywa apogeum. Tymczasem popularność serwisu wciąż rośnie. Tylko w lipcu 2008 r. przeciętny internauta obejrzał 181 minut filmów wideo, czyli niemal 40 minut więcej niż na początku roku – wynika z badań eScore. Według danych Megapanelu PBI/Gemius, YouTube w Polsce miał niemal 4,6 mln użytkowników. Internetowa sfera YouTube zajmuje dziś tyle bajtów, ile cały światowy internet w 2000 r.
Więcej możesz przeczytać w 50/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.