ADAM PIECZYŃSKI: Nie chcę prowadzić rozmowy na temat szkodzenia przez media w tej sytuacji...
A w ogóle?
Pewnie czasami media szkodzą. Natomiast od czterech miesięcy przeżywamy przełomowy moment w historii Polski i media w naturalny sposób są w tej sytuacji obecne. Dają wiedzę o tym, co się dzieje. Bez tego żadna analiza wydarzeń nie jest możliwa. Również te osoby, które krytykują media, opierają się w tej krytyce na tym, co widzą głównie w telewizji. Szczególność tego momentu wymaga, żeby ten „termometr" włożony w masy społeczne był uważnie obserwowany.
Bo?
Ponieważ przeżywamy okres, w którym może być zagrożona polska demokracja.
Bo?
Ponieważ sytuacja na ulicach w tej chwili nie jest już kontrolowana przez nikogo, ani przez polityków, ani przez media, ani przez Kościół...
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.