Zdaniem Krzysztofa Gulda, dyrektora Departamentu Strategii w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, fizyka z wykształcenia, historia niebieskiego lasera to bardzo dobry przykład doskonałego naukowo projektu rozwijanego bez pomysłu na skomercjalizowanie, czyli jego praktyczne zastosowanie, co jest najczęstszą w Polsce praktyką.
– Ostatecznie Blu-ray działa na bazie technologii japońskiej, która jest na niższym poziomie niż polska. Kiedy Polacy cierpliwie udoskonalali otrzymywanie kryształów azotku galu, Japończycy pokazali światu niebieski laser zbudowany w laboratoriach przemysłowych na bazie materiału o dużo gorszych parametrach, ale wystarczających do wyprodukowania na masową skalę technologii pozwalającej zmagazynować pięć razy większą ilość danych niż na płytach CD czy DVD. Trudno o bardziej jaskrawy przykład braku współpracy polskiej nauki z biznesem – mówi otwarcie Krzysztof Gulda.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.