Wspólnota narkomanów

Wspólnota narkomanów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Państwa Unii Europejskiej są bardziej zadłużone niż Stany Zjednoczone
Eurokraci z Brukseli od lat bezskutecznie poszukują takiej sfery gospodarki, w której UE byłaby lepsza od USA. Jak zwykle najciemniej jest pod latarnią, dlatego podpowiadamy, że tymi sferami są zdolność do zadłużania się i życia na kredyt. Wydaje się to niewiarygodne, ale pod koniec ubiegłego roku unia prześcignęła Amerykę pod względem wielkości długu publicznego. I to w sytuacji, gdy o gigantycznym amerykańskim zadłużeniu codziennie trąbią media, szaty nad nim rozdzierają liderzy demokratów, a każdy z nas może obejrzeć w Internecie debt clocks, czyli zegary pokazujące, jak z każdą sekundą dług publiczny USA rośnie o 25 tys. dolarów (www.brillig.com, Facts.com).
Dzień, w którym amerykański dług przekroczył 8 bln USD (pod koniec października 2004 r.), za oceanem był niemalże dniem żałoby narodowej. Kwota ta stanowiła równowartość około 6,6 bln euro, czyli o 500 mld euro mniej, niż wynosi dług państw unii - porównywalnego pod względem wielkości organizmu gospodarczego. Właśnie upływa czwarty rok, w którym bogaci Francuzi i Niemcy przekroczą limit deficytu budżetowego, narzucony członkom unii, i nie poniosą za to kary. Dowodzi to, że wspólnota europejska przekształca się w zbiorowisko narkomanów zadłużających się bez umiaru, byleby kupić kolejną porcję narkotyku, czyli pieniędzy do wydania. Niestety, mgliste deklaracje premiera Marcinkiewicza co do woli zmniejszania deficytu polskiego budżetu stawiają nas w tym samym rzędzie. Gorzej, że swoistym dilerem sprzedającym państwom unii finansowy narkotyk "na zeszyt" stają się Chiny. W niedalekiej przyszłości ten dług może się stać argumentem przetargowym Chińczyków w negocjacjach gospodarczych z Brukselą.

Trupy w szafach
Według Eurostatu, łączny przeciętny deficyt budżetowy państw unii w 2004 r. obniżył się z 3 proc. do 2,6 proc. PKB (w krajach strefy euro - do 2,7 proc.). Co to oznacza? Naprawdę nic, bo nawet w Brukseli mało kto ufa oficjalnym informacjom ze stolic państw członkowskich. Tajemnicą poliszynela jest, że stosują one kreatywną księgowość i, zamiatając śmieci pod dywan, starają się ukryć część swego deficytu. Gdy Bruksela oskarżyła Węgrów o księgowe sztuczki i zażądała weryfikacji danych o deficycie budżetowym, ci najpierw skorygowali pierwotny deficyt z 3,6 proc. PKB do 6,1 proc. PKB, a ostatecznie do 5,4 proc. PKB. Na czarnej liście znalazły się też Włochy, Grecja, Portugalia, Czechy i Polska (za zaliczanie transferów do OFE do sektora finansów publicznych), ale nie oznacza to, że dane z innych krajów są bardziej wiarygodne.
Traktat europejski (art. 104) nakłada na kraje członkowskie unii obowiązek wypełniania dwóch kryteriów: utrzymywania deficytów budżetowych poniżej 3 proc. PKB i długu publicznego niższego niż 60 proc. PKB. W 2004 r. aż dwanaście państw unii przekroczyło trzyprocentową granicę deficytu budżetowego, a trzynaście państw jest poddanych tzw. procedurze nadmiernego deficytu, czyli musi pod groźbą kar finansowych owe deficyty ograniczać. O ile jednak państwa mniejsze, takie jak Holandia, Portugalia czy Słowacja, tę procedurę potraktowały poważnie i kosztem dużych cięć wydatków stopniowo zasypują budżetowe dziury, o tyle duże i bogate Niemcy, Francja, Włochy i - choć w mniejszym stopniu - Wielka Brytania żadnymi limitami się nie przejęły.
Wbrew komunikatom z Brukseli zadłużenie unii wcale nie maleje i przekracza wspomniane 2,6 proc. W 2004 r. relacja długu publicznego unii do PKB zwiększyła się z 63 proc. do 63,4 proc., co znaczy, że kraje unii en bloc przekroczyły próg ostrożnościowy. Wśród tych, które w coraz większym stopniu żyją na kredyt, zapożyczając się na konto następnych rządów i pokoleń, brylują Grecja, Włochy, Belgia, Malta, Cypr, Niemcy, Francja i Austria. Nieprzypadkowo są to kraje, w których próby demontażu kosztownego państwa opiekuńczego napotykają najzacieklejszy opór.

Artykuł Hellera
Przekroczenie wielkości granicznej deficytu powinno uruchamiać specjalną procedurę zobowiązującą kraj unii, który popełnił wykroczenie, do wprowadzenia ograniczeń przywracających równowagę fiskalną.
Jeśli ktoś odmawia zastosowania działań naprawczych, Bruksela może zastosować poważne sankcje - nakazać zdeponowanie na nie oprocentowanym rachunku Komisji Europejskiej kwoty podstawowej, wynoszącej 0,2 proc. PKB oraz kwoty dodatkowej, ustalanej w zależności od skali przekroczenia limitu i wynoszącej do 0,3 proc. PKB. W grę wchodzą dziesiątki miliardów euro. Jeśli problem nadmiernego deficytu nie zostanie rozwiązany w ciągu dwóch lat, depozyty te mogą się zamienić w grzywnę. Dodajmy, że eurokraci nie mają żadnych problemów technicznych z wyegzekwowaniem kar - wystarczy choćby potrącić je z dotacji przyznawanych państwom unii.
Niemcy i Francja za chwilę po raz czwarty z rzędu przekroczą ustalone limity i nic się nie stanie. Już w początku tego roku powinny na nie zostać nałożone sankcje przewidziane przez wspólnotowe prawo. To, że tak się nie stało, oznacza, iż osławiony artykuł 104. traktatu europejskiego zamienia się w znany z powieści Josepha Hellera paragraf 22. Jest to de facto przyzwolenie, by najbogatsi w unii finansowali swoje wydatki, drenując rynek finansowy i zmniejszając dopływ kapitału do krajów biedniejszych. Faktyczna dominacja Niemiec i Francji w unii jest tak silna, że jedyne, co może zrobić szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, to energicznie walić pięścią w stół. Także i z tego powodu, że jest Portugalczykiem, a jego ojczyzna również przekroczyła trzyprocentowy limit deficytu budżetowego.

W kieszeni Chińczyków
Powodem do zmartwienia jest nie tylko to, że unia, w tym Polska, nadmiernie się zadłuża, ale też to, u kogo się zadłuża. Na przykład w USA coraz większe obawy budzi duży wykup długów publicznych przez Chiny. Wprawdzie tylko mniej więcej 10 proc. całego amerykańskiego długu znajduje się w zagranicznych rękach, ale Chińczycy przejęli łącznie ok. 200 mld USD tamtejszych zobowiązań i kwota ta lawinowo rośnie. Tylko w maju 2005 r. Chiny skupiły na rynku wtórnym amerykańskie papiery dłużne o wartości prawie 40 mld USD. Mało kto ma wątpliwości, że faktycznymi dysponentami tego długu są tam gensekowie kompartii, a oni dobrze wiedzą, jak wykorzystać go w polityce zagranicznej.
Unijni politycy milczą na temat przejmowania przez Chiny europejskich długów. Brakuje także prób oszacowania rozmiarów tego zjawiska. Jednocześnie nie ma wątpliwości, że Pekin poprzez kontrolowane przez władze podmioty takie długi skupuje. Gdy zgromadzi ich wystarczająco dużo, zyska mocną pozycję w negocjacjach z Brukselą, ot choćby dotyczących znoszenia ceł na chińskie tekstylia, obuwie, sprzedaży inwestorom z Państwa Środka prywatyzowanych firm itp. Jeżeli Francja, Niemcy lub Włochy się nie opamiętają, garb długów nie tylko będzie spowolniał europejską gospodarkę i obarczał nasze dzieci obowiązkiem spłaty, ale może zagrozić wręcz suwerenności gospodarczej Starego Kontynentu.
Więcej możesz przeczytać w 46/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 46/2005 (1198)

  • Wprost od czytelników20 lis 2005UNIWERSYTET ZAMKNIĘTY Po przeczytaniu artykułu "Uniwersytet zamknięty" (nr 40) zastanawiam się, czy aby na pewno żyjemy w tej samej rzeczywistości. Od kiedy to w naszym kraju ludzie najlepiej wykształceni najlepiej zarabiają i od kiedy...3
  • Na stronie - Wylew20 lis 2005W Polsce kapitalizm państwowy zostanie wyrugowany przez państwowy kapitalizm3
  • Skaner20 lis 2005SKANER - POLSKA POLSKA - ROSJA Wojny mięsne Wojny można prowadzić nawet zwykłym mięsem. I tak robią od kilku dni Rosjanie wobec Polski. Tak naprawdę chodzi jednak o politykę, czyli o badanie twardości nowego rządu i premiera RP. Oczywiście, zawsze...8
  • Dossier20 lis 2005BRONISŁAW KOMOROWSKI poseł Platformy Obywatelskiej, wicemarszałek Sejmu "Liga Polskich Rodzin i Samoobrona będą waliły dechą w ten rząd" Radio PiN TADEUSZ CYMAŃSKI poseł Prawa i Sprawiedliwości "Nas by tutaj nawet nie było na tej...9
  • Sawka czatuje20 lis 200510
  • Playback20 lis 200513
  • Poczta20 lis 2005NIEMIECKA KURACJA WSTRZĄSOWA Pozyskanie prof. Kirchhofa na stanowisko ministra finansów przysporzyło Angeli Merkel wiele uznania ("Niemiecka kuracja wstrząsowa", nr 38). Szybko jednak z wyborczego jokera Kirchhof przeistoczył się...13
  • Z życia koalicji20 lis 2005PRZEZ KRÓTKĄ CHWILĘ w koalicji były też Samoobrona, LPR i PSL. Już, już cieszyliśmy się z tego bogactwa, ale rubryka obok zaprotestowała, pod nos podetknęła nam oświadczenia rzeczonych partii, że nadal twardo będą w opozycji, i zostaliśmy z samym...14
  • Z życia opozycji20 lis 2005NA ŁAMACH "PRZEGLĄDU" apeluje Andrzej Celiński (SDPL): "Zbadajcie go! Póki nie będzie za późno!". O kogo chodzi, domyślić się raczej łatwo - o kolegę z komisji orlenowskiej Zbigniewa Wassermanna, którego Celiński zobaczył w...15
  • Nałęcz - Mistrzyni judzenia20 lis 2005Umocnienie rosyjskiej dumy narodowej wymaga historycznego paliwa, najlepiej antypolskiego16
  • Fotoplastykon20 lis 2005© Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)17
  • Nie jestem kanclerzem20 lis 2005Rozmowa z Kazimierzem Marcinkiewiczem, premierem rządu RP18
  • Program powszechnej szczęśliwości20 lis 2005Premier Marcinkiewicz zapomniał obiecać wszystkim po pół litra, abyśmy mogli się upić ze szczęścia, że będzie nam tak dobrze22
  • Rząd wszystkich interesów20 lis 2005Czy premier Marcinkiewicz pogodzi interesy skarbu państwa z interesami lobby stojących za nowo mianowanymi urzędnikami?32
  • Nie zgadzam sie z Wassermannem20 lis 2005Rozmowa z Andrzejem Mikoszem, ministrem skarbu państwa35
  • Naród niedokończony20 lis 2005Niektórzy mieszkańcy Polski nie stali się jeszcze częścią polskiego narodu politycznego36
  • Giełda20 lis 2005Hossa Świat Sztab globalnej gospodarki Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) mogłaby zastąpić grupy G8 i G20 jako "prawdziwe centrum zarządzania globalną gospodarką" - powiedział sekretarz generalny OECD Donald...42
  • Społeczna gospodarka nierynkowa20 lis 2005Politycy dbają o dopływ gotówki do koncernów, a te odwdzięczają się im posadami, pieniędzmi na kampanie i prowizjami od kontraktów44
  • Wyścig miast20 lis 2005Ranking miast "Wprost": pensje są najwyższe w Warszawie, ceny najniższe w Radomiu, infrastruktura najlepsza w Opolu, a najbezpieczniej jest w Białymstoku50
  • Wspólnota narkomanów20 lis 2005Państwa Unii Europejskiej są bardziej zadłużone niż Stany Zjednoczone56
  • Francuski odkurzacz20 lis 2005Zamiana Idei na Orange to rachunek za głupotę polskich polityków60
  • Załatwione odmownie - Serce i portfel20 lis 2005Intelektualiści są na ogół nieudacznikami w praktycznym działaniu i mogą jedynie walczyć słowem62
  • Supersam20 lis 200564
  • Siostry w modzie20 lis 2005Firmy prowadzone przez rodzeństwo płci pięknej zaczynają dominować na rynku światowej mody. Do włoskich sióstr Fendi, amerykańskich Olsen i polskich Mai Palmy i Lidii Kality (które stworzyły markę Simple) dołączyły tajemnicze siostry ukrywające...64
  • Slajdy z kompaktu20 lis 2005Jak najmniejsze i jak najlżejsze powinny być - według projektantów - wielofunkcyjne kompaktowe urządzenia elektroniczne. Wykonany z aluminium, lekki i miniaturowy cyfrowy aparat fotograficzny DSC N1 idealnie mieści się w małej damskiej torebce....64
  • Rekordowe rzęsy20 lis 2005Własne 10-centymetrowe rzęsy zamierza zgłosić do "Księgi rekordów Guinnessa" 22-letnia Amerykanka Mel Grubbe. W wywiadach podkreśla, że tak długie rzęsy udało jej się "wyhodować" dzięki malowaniu ich mascarą. W tym sezonie...64
  • Wibrujące basy20 lis 2005Słuchawki multimedialne stały się ulubionym sprzętem audiofilów - wszystko za sprawą wbudowanego systemu Bass Vibration, który powoduje, że słuchawki wibrują podczas odtwarzania muzyki z głębokimi basami. Funkcja ta najbardziej przydaje się przy...64
  • Młodzi do śmierci20 lis 2005Młodzi starzy mogą uratować bogate kraje od bankructwa66
  • Orgia smaków20 lis 2005Królowa Saba składała przyprawami daninę Salomonowi72
  • Bankierski gen20 lis 2005Wbrew mitom wśród 500 najbogatszych ludzi świata jest mniej niż jeden procent Żydów74
  • Most szpiegów20 lis 2005Jak ocaleni z Zagłady podjęli współpracę z byłymi agentami swoich oprawców78
  • Know-how20 lis 2005Śpiewy gryzoni Myszy potrafią śpiewać, szczególnie gdy są zakochane. Naukowcy z Washington University zauważyli, że gdy te ssaki poczują zapach moczu osobnika płci przeciwnej, wydają ultradźwięki i potrafią "wyśpiewać" nawet...82
  • Bomba w tętnicach20 lis 2005Przeciętnie o 16 lat krócej żyje osoba, która po 35. roku życia nie leczy się, mając ciśnienie 150/10084
  • Bylica śmierci20 lis 2005Rośliny toczą między sobą równie bezpardonową walkę o przetrwanie jak zwierzęta92
  • Bez granic20 lis 2005Hu w pałacu Sześć lat temu, kiedy Jiang Zemin odwiedzał Wielką Brytanię, policja rozpędziła demonstrację obrońców praw człowieka w Tybecie. Chodziło o to, by chiński przywódca nie poczuł się nieswojo. Teraz o wygody Hu Jintao zadbają...94
  • Intifada europejska20 lis 2005Co państwo wolą: zamach terrorystyczny w centrum stolicy czy weekendowe zamieszki na przedmieściach? - ironizuje brytyjski historyk Niall Ferguson96
  • Brukselski spokój20 lis 2005Zajścia we Francji mogą zmusić unię do otwarcia się na wschód Europy, głównie na Ukrainę98
  • Watykan pod Moskwą20 lis 2005Epoka lodowcowa nadal panuje w stosunkach Watykanu z Rosją100
  • Teatr im. Putina20 lis 2005Wywiad Rosji zgasił ostatnie ogniska kolorowych rewolucji104
  • Zły20 lis 2005Sieć terrorystyczna Zarkawiego w Europie jest silniejsza od Al-Kaidy106
  • Menu20 lis 2005KRÓTKO PO WOLSKU Meneland Po sukcesie seriali "Emmanuela" i "Manuela" powinien do kompletu powstać serial "Menela", zajmujący się tym niesłusznie pomijanym wycinkiem życia III Najjaśniejszej. Co prawda jakieś...108
  • Recenzje20 lis 2005110
  • Kanonada z sensem20 lis 2005**** Tom Stall (Viggo Mortensen) niespodziewanie zostaje małomiasteczkowym bohaterem, gdy zabija dwóch groźnych bandytów, którzy napadli na jego bar. Ale to dopiero początek jego wielkich kłopotów. Kanadyjski reżyser David Cronenberg, odnowiciel...110
  • Cząstki miłości20 lis 2005***** Gdyby w taki sposób uczono nas historii, jak robią to w swej powieści włoscy autorzy, z pewnością nie straszyłaby kolejnych pokoleń uczniów! XVII wiek jest w "Imprimatur" pasjonującą mieszanką targów politycznych i religijnych,...110
  • Wojna jednej aktorki20 lis 2005*** Pewna dyrektorka teatru postanowiła pomóc swej placówce, podchodząc do widzów stojących przy kasie z prośbą, by za żadne skarby nie kupowali biletów na zbliżające się przedstawienie. Tę autentyczną opowieść Krystyny Jandy o swoich dziwnych...110
  • Ale produkt!20 lis 2005**** Dawno nie słyszałem tak szczerej i świeżo brzmiącej płyty. Wyróżnia się na tle polskich produkcji, a przy tym nie jest ani wydumana, ani przeintelektualizowana. Na krążku muzyka związanego dotychczas m.in. z Kazikiem i takimi zespołami jak...110
  • Sztuka do wieszania20 lis 2005Polska klasa średnia wreszcie przestaje dekorować domy Kossakami112
  • Suma nowych strachów20 lis 2005Hollywood przestaje uważać terrorystów samobójców za tchórzliwych idiotów116
  • Ueorgan Ludu20 lis 2005Jesteśmy niezawodnym ogniwem UE, ale bigosu nie oddamy TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 46 (161) Rok wyd. 4 WARSZAWA, poniedziałek 14 listopada 2005 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Rząd obiecuje igrzyska HIPERMARKETY NA STADIONY! W...120
  • Skibą w mur - O ogólnym spsieniu20 lis 2005Miał być premier z Krakowa i prezydent z Gdańska, jest premier z Gorzowa, a reszta z Murmańska!122