Akcje ekologiczne coraz częściej skierowane są przeciwko ludziom i ich bezpieczeństwu
Obrońcy praw zwierząt nie widzą żadnej różnicy między ludźmi i zwierzętami. Nie widzą też żadnego powodu, dla którego człowiek miałby mieć specjalne prawa". To słowa Ingrid Newkirk, przewodniczącej PETA, największej organizacji obrony praw zwierząt. Jest to organizacja skrajna, zabrania swoim wyznawcom noszenia odzieży z wełny, naszyjników z pereł, spożywania miodu, wszczepienia sobie organu zwierzęcego, np. zastawek serca świni. Rozczulają się rzecznicy praw zwierząt nad zwierzątkami, robaczkami i kwiatuszkami, wypuszczają na wolność hodowlane zwierzątka futerkowe. Ale ekolodzy to nie tylko nieszkodliwi fanatycy, to cały, ogromny ruch polityczny, to partie współrządzące w wielu krajach Europy.
Więcej możesz przeczytać w 9/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.