Światowy salon w Davos Światowy salon w bajkowym, alpejskim krajobrazie - mówi się o Światowym Forum Gospodarczym w Davos. I jak to w salonie, chodzi o to, żeby sobie pogadać z głowami państw i miliarderami o pomysłach na zbawienie świata. Taka współczesna debata Naphty i Settembriniego z "Czarodziejskiej góry" Tomasza Manna. Forum stwarza jednak okazję do nieformalnych rozmów, podczas których ubija się warte miliardy dolarów interesy i zawiązuje polityczne sojusze. W Davos w 2005 r. Michael Dell, założyciel Dell Inc., ogłosił plan budowy fabryki koncernu w Europie Wschodniej. Być może gdyby nie obecność przedstawicieli Polski, zakład Della powstałby w Czechach, a nie w Łodzi. Przeciwnicy Davos twierdzą, że to raczej teatr, a interesy załatwia się podczas dwustronnych negocjacji. Prawdopodobnie dlatego w tym roku w Davos nie będzie żadnego przedstawiciela polskiego rządu czy urzędu prezydenta. Zjechało tam jednak 2,5 tys. polityków oraz przedstawicieli świata biznesu. Wszyscy oni uznali, że w tym salonie warto bywać. (MZ) Atak chińczyków Chery, chiński producent samochodów, wraz z Daimlerem-Chryslerem planuje budowę trzech nowych fabryk, w tym jedną w Europie Wschodniej. Dziś koncern ma montownie m.in. w Rosji i na Ukrainie, niewykluczone więc, że nowy zakład powstanie w jednym z nowych krajów Unii Europejskiej, być może w Polsce. Chery ma w ofercie siedem modeli samochodów, m.in. Qp (kopia Chevroleta Spark), A5 (przypominający Toyotę Corollę), V5 (skrzyżowanie Audi A4 i Hyundaia Santa Fe) oraz Tiggo (wykorzystujący elementy Toyoty RAV4). W ubiegłym roku Chery sprzedał 305 tys. samochodów, z czego 50 tys. za granicą. Benzyna wolności "Z dochodów ze sprzedaży naszej benzyny jest finansowana wojna z terroryzmem, a nie terroryści" - tak reklamuje się w amerykańskim mieście Omaha stacja benzynowa organizacji Terror-Free Oil. Sprzedawane na stacji paliwo ma pochodzić jedynie z USA lub krajów przyjaznych Stanom Zjednoczonym. Terror-Free Oil namawia do bojkotu firm, które zaopatrują się w ropę w Zatoce Perskiej i tym samym - jak przekonują pomysłodawcy projektu - wspierają islamskich terrorystów. Lista "patriotycznych" koncernów jest jednak bardzo krótka: poza Terror-Free Oil znalazły się na niej niewielkie firmy Sinclair Oil oraz Flying J. Na weryfikację czeka m.in. polski PKN Orlen. |
Złamany grosz dla Kalaty |
Hiperlotniska |
Cztery klucze |
Fot: A. Jagielak, M. Stelmach
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.