Łukaszenka wyrusza na Zachód
Aleksander Łukaszenka "skieruje się na Zachód". Prezydent oświadczył, że nadszedł sprzyjający moment, by poprawić relacje Mińska z Zachodem. Wezwał do "otwartego i uczciwego dialogu", który wpłynąłby na polepszenie wzajemnych relacji. Jak zasugerował, pierwszym krokiem mogłoby być zniesienie przez Unię Europejską zakazu wjazdu na jej terytorium przedstawicieli białoruskiego reżimu. "Zachód powinien przede wszystkim znieść średniowieczny zakaz wjazdu do UE, który obowiązuje białoruskich polityków. Nie możemy krzyczeć do siebie przez płot" - mówił Łukaszenka agencji Bełta. Łukaszenka starał się także przekonać zachodnich inwestorów, że mogą zmniejszyć rosyjski monopol na dostawy surowców energetycznych. "Gdyby zachodnie firmy miały udziały w białoruskim systemie tranzytu energii, Rosja nie byłaby dla nas tak okrutna. Rosja otworzy oczy, kiedy będziemy rozmawiać o zbliżającej się prywatyzacji białoruskiej własności państwowej" - stwierdził. (greg)
Trucizna Pinocheta
Eduardo Frei Montalva, prezydent Chile w latach 1964-1970, został najprawdopodobniej zamordowany w 1982 r. w czasie dyktatury generała Augusto Pinocheta. Tak przynajmniej twierdzą członkowie rodziny byłego przywódcy, powołując się na wyniki najnowszych badań belgijskich naukowców, którzy odnaleźli w ciele zmarłego ślady gazu musztardowego. Odkrycie to podważa utrzymywaną do tej pory wersję wydarzeń, zgodnie z którą Frei Montalva zmarł na posocznicę będącą następstwem choroby żołądka. "Zawsze wiedziałem, że ojciec został otruty. Teraz mamy na to kolejne dowody. Wkrótce skieruję sprawę do sądu, który wyjaśni wszystkie okoliczności jego śmierci" - mówi senator Eduardo Frei Ruiz-Tagle, syn byłego prezydenta, który sam pełnił funkcję głowy państwa w latach 1994-2000. (PB)
Nudna starość
Niemieccy socjologowie wykazali, że wraz ze starzeniem się społeczeństw rośnie liczba przestępstw popełnianych przez staruszków. W grupie osób powyżej 60 lat najczęstszym występkiem przeciw prawu są kradzieże - stanowią 40 proc. przestępstw popełnianych przez seniorów. Na drugim miejscu są oszustwa (11 proc.), a następnie: obrażanie innych (10 proc.) i naruszanie ich nietykalności cielesnej, na przykład przez wymierzenie policzka (9 proc.). Ciężkie przestępstwa, takie jak rabunki i zabójstwa, są wśród seniorów rzadkością. W większości wypadków karą za łamanie prawa po sześćdziesiątce jest grzywna. Socjologowie tłumaczą, że spory odsetek kradzieży i oszustw to z jednej strony rezultat zubożenia ludzi starszych, a z drugiej - ich reakcja na samotność i nudę. (greg)
Dusza terrorysty
"Długa droga do nieba" - to tytuł filmu o zamachu terrorystycznym na Bali z 2002 r., który wszedł na ekrany indonezyjskich kin. Film przedstawia historię trzech członków radykalnej organizacji Dżemaja Islamija odpowiedzialnej za przeprowadzenie ataków, w których zginęło ponad 200 osób. Główni bohaterowie filmu czekają dziś w więzieniu na egzekucję. Twórcy chcieli pokazać nie tylko przebieg przygotowań do zamachu, ale także sylwetki bohaterów i motywacje, jakie nimi kierowały. "Pragnęliśmy zgłębić psychikę postaci i pokazać ich ludzką stronę." - tłumaczy Enison Sinaro, reżyser filmu. "Mam nadzieję, że film wywoła w Indonezji debatę na temat tolerancji" - dodaje Nia Dinata, producent. (PB)
Aleksander Łukaszenka "skieruje się na Zachód". Prezydent oświadczył, że nadszedł sprzyjający moment, by poprawić relacje Mińska z Zachodem. Wezwał do "otwartego i uczciwego dialogu", który wpłynąłby na polepszenie wzajemnych relacji. Jak zasugerował, pierwszym krokiem mogłoby być zniesienie przez Unię Europejską zakazu wjazdu na jej terytorium przedstawicieli białoruskiego reżimu. "Zachód powinien przede wszystkim znieść średniowieczny zakaz wjazdu do UE, który obowiązuje białoruskich polityków. Nie możemy krzyczeć do siebie przez płot" - mówił Łukaszenka agencji Bełta. Łukaszenka starał się także przekonać zachodnich inwestorów, że mogą zmniejszyć rosyjski monopol na dostawy surowców energetycznych. "Gdyby zachodnie firmy miały udziały w białoruskim systemie tranzytu energii, Rosja nie byłaby dla nas tak okrutna. Rosja otworzy oczy, kiedy będziemy rozmawiać o zbliżającej się prywatyzacji białoruskiej własności państwowej" - stwierdził. (greg)
Trucizna Pinocheta
Eduardo Frei Montalva, prezydent Chile w latach 1964-1970, został najprawdopodobniej zamordowany w 1982 r. w czasie dyktatury generała Augusto Pinocheta. Tak przynajmniej twierdzą członkowie rodziny byłego przywódcy, powołując się na wyniki najnowszych badań belgijskich naukowców, którzy odnaleźli w ciele zmarłego ślady gazu musztardowego. Odkrycie to podważa utrzymywaną do tej pory wersję wydarzeń, zgodnie z którą Frei Montalva zmarł na posocznicę będącą następstwem choroby żołądka. "Zawsze wiedziałem, że ojciec został otruty. Teraz mamy na to kolejne dowody. Wkrótce skieruję sprawę do sądu, który wyjaśni wszystkie okoliczności jego śmierci" - mówi senator Eduardo Frei Ruiz-Tagle, syn byłego prezydenta, który sam pełnił funkcję głowy państwa w latach 1994-2000. (PB)
Nudna starość
Niemieccy socjologowie wykazali, że wraz ze starzeniem się społeczeństw rośnie liczba przestępstw popełnianych przez staruszków. W grupie osób powyżej 60 lat najczęstszym występkiem przeciw prawu są kradzieże - stanowią 40 proc. przestępstw popełnianych przez seniorów. Na drugim miejscu są oszustwa (11 proc.), a następnie: obrażanie innych (10 proc.) i naruszanie ich nietykalności cielesnej, na przykład przez wymierzenie policzka (9 proc.). Ciężkie przestępstwa, takie jak rabunki i zabójstwa, są wśród seniorów rzadkością. W większości wypadków karą za łamanie prawa po sześćdziesiątce jest grzywna. Socjologowie tłumaczą, że spory odsetek kradzieży i oszustw to z jednej strony rezultat zubożenia ludzi starszych, a z drugiej - ich reakcja na samotność i nudę. (greg)
Dusza terrorysty
"Długa droga do nieba" - to tytuł filmu o zamachu terrorystycznym na Bali z 2002 r., który wszedł na ekrany indonezyjskich kin. Film przedstawia historię trzech członków radykalnej organizacji Dżemaja Islamija odpowiedzialnej za przeprowadzenie ataków, w których zginęło ponad 200 osób. Główni bohaterowie filmu czekają dziś w więzieniu na egzekucję. Twórcy chcieli pokazać nie tylko przebieg przygotowań do zamachu, ale także sylwetki bohaterów i motywacje, jakie nimi kierowały. "Pragnęliśmy zgłębić psychikę postaci i pokazać ich ludzką stronę." - tłumaczy Enison Sinaro, reżyser filmu. "Mam nadzieję, że film wywoła w Indonezji debatę na temat tolerancji" - dodaje Nia Dinata, producent. (PB)
Więcej możesz przeczytać w 5/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.